sobota, 9 listopada 2013
Młoda buzia - zabiegi
Nie cierpię jesieni! Mam bowiem w tym czasie ogromnie brzydką skórę twarzy. Potrzebne są jednak odpowiednie zabiegi by wszystko naprawić. Kumpela zarekomendowała mi metodę na sposób naszych babć. Kremy za zgniecionych owoców i warzyw np. malin itp. zadziałają wprost idealnie! Wypróbowałam tego typu maseczki na sobie i stwierdzam jedno- chemiczne preparaty nie są w stanie się z nimi porównywać ! :D A teraz zobaczcie zbiór popołudniowych porad: Seler z jajkiem kurzym i jogurtem przyniesie ukojenie podrażnionej twarzy i szyi – trzeba ucierać składniki ze sobą niecałe 4 minuty. Maska ze utartych śliwek zadziała oczyszczająco, dodatkowo zmniejszy widoczność porów. Liczę na Was – najchętniej z odnośnikiem do witryny źródłowej :) Zdjęcia z witryny http://www.blogspot.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz